niedziela, 27 września 2009

distress




kusiło mnie długo.. w końcu się odważyłam. tusze distress i pudry:) wprawdzie zgrzewane na żelazku (tak jak radziły scraperki na forum:) ale wyszło:) nie wiem tylko czy będzie widać na zdjęciach..

1 komentarz:

  1. Śliczne rzeczy tworzysz dziękuje za odwiedziny na blogu i miły komentarz zapraszam ponownie :). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń